No i dwa lata temu pojawił się na świecie mój najwiękrzy Skarb;*
te dni mineły jak jeden dzień.
To ja jako pierwsza usłyszałam jego głos, zobaczyłam jego maluśniską buźkę <3
I teraz mam dla kogo i poco żyć, dzięki niemu codziennie wstaję szczęśliwa, na mojej twarzy od tamtego dnia nigdy nie znika uśmiech, On zawsze potrafi mnie rozbawić gdy jest mi smutno i źle :)
Chciała bym żeby był dobry człowiekiem, żeby w dorosłym życiu dobrze mu się wiodło i żeby zawsze był szczęśliwy:)
Nie mam pojęcie naprawdę kiedy te 2lata mineły, przecież dopiero co leżałam na porodówce, on był taki maciupińki a teraz już taki dużo chłop yyy <SZOK> !!!
Więc wszystkiego najlepszego Syneczku dla Ciebię, jesteś całym moim światem <3
KOCHAM CIĘ ;**