Mój obiadek z wczoraj i z dzisiaj:)
tak tak dalej się dietetuję, a wczoraj już miesiąc miną jak jestem na diecie.
W tamtym tyg. w czwartek jak stanełam na wagę było -3kg teraz w piątek spotkanie z wagą;D
Oj obym jak najdłużej wytrzymała, musze zrzucić minimum 10kg oczywiście jak poleci więcej to się nie obrażę;)
Także trzymajcie kciukasy:))
Na ostatniej fotce Szymuś, tak dorzuciłam go do fotorelacji:)