Wracam do starych zdjęć ..
innych w sumie nie mam.
Same braki.
Wszędzie braki.
O czym nie pomyślę, zawsze znajduję jakąś lukę.
Lukę, której załatać się już nie da.
Taką wypracowaną przez czas,
który nieustannie biegnie do przodu
nie zastanawiając się, czy choćby na chwilę stanąć,
abym mogła załatać dziury przeszłości.