światełko nadzieji, że wszystko się uda
że spełnię swoje plany, zmaterializuję marzenia.
To dopiero październik, czyli sam początek, a już mam takie momenty,
że chciałabym wszystkim rzucić o ścianę, rozbić to, a samej usiąść i po
prostu siedzieć nie robiąc nic. Ale nawet jeśli bym miała tak cały czas,
to nie zrezygnuję, bo jeśli odpuszczę to znaczy, że jestem słaba.
A słabi ludzie nie osiągaja niczego w życiu.
' z a s k o c z m n i e '