Piotruś Najlepsiejszy przyjaciel ;) No i oczywiście mój mąż i ojciec naszych dzieci. Ciumciamy się mocno :D
Zazdrość?
Niby rzecz normalna. Jeden z grzechów głównych. Zazdrość urojona, ale też pozytywna. Pozytywna? Jak można tak mówić o zazdrości? Jednak można. Bo minimalne ukłucie zazdrości może prowadzić zdrowej konkurencji i realizowania własnych aspiracji. Ale łatwo wpaść ze skrajności w skrajność. Co wtedy, jeśli popadamy w chorobę? Chorobliwa zazdrość. Nie pozwalamy drugiej osobie porozmawiać ze znajomym, bo od razu jest to podejrzane. Przez taką osobę nie możemy robić praktycznie nic. Panuje zniewolenie. Warto się zastanowić, czy przez miłość nie popadliśmy w pewnego rodzaju chorobę psychiczną... KONIEC.
Być może pisałam już o zazdrości, ale tu specjalne przesłanie dla Aśki ;)
może Ci nie poprawię humoru, a raczej na pewno, ale dam do myślenia:P
Mimo mych wad
I mimo mych kłamstw
Musisz wierzyć we mnie.
Gdy wszystko jest złe
I wszystko na "nie",
Proszę, kochaj mnie...
Paweł Dogmała -opowiem Ci o mnie.