Inne szepczą, że jesteś kiepską dziwką
Bo ich goście już ich nie pieprzą, woleliby peep-show
Ich mężów na twój widok łapie atak serca
Ich żony po cichu planują morderstwa
Jednym spojrzeniem burzysz im całą konstrukcję
Oni chcą cię mieć, one zbierają na liposukcję
Wszystkie niunie wokół robią się nerwowe
Wszystkie zamawiają podwójny long-island z lodem
Potem w toalecie poprawiają make-up
Liczą, że ich skóra też będzie tak miękka
Jednym spojrzeniem rozbijasz ich długie związki
Oni chcą cię mieć, one kupują nowe podwiązki
Gdy przechodzisz obok, dupy łykają Tramal
Gdy wchodzisz na parkiet ich goście luzują krawat
Jednym spojrzeniem rozbijasz ich małżeństwa
Chcą cię mieć, one nie chcą im oddać dziecka