podobno fajne:)
Ciocia Sara bedzie chrzestna jednego z gromadki moich dzieci a rodzine zakladam jak najszybciej:D
duuuuuuuuuuuuuuuupki!! stęskniłam się za Wami...:*
i pomyśleć ze matura...;d uhuuuu...
i ze ja jestem taka stara...
jak sie bylo dzieckiem to o ludziach w naszym wieku myslalo sie: wow... ale dorosły...
a teraz z naszej perspektywy: ale siano we łbie...
eetam....
czasami trzeba szybko dorastać...