nie mam ochoty i siły na cokolwiek :)
dopadła mnie jesienna chandra ... i jeszcze to wszystko mnie wkurwia
wiesz ? przestało mi zależeć i w ogóle mam cie w dupie !
i napewno to przeczytasz ! koniec ! bo nienawidze jak mnie ktoś co chwile olewa !
a może na zupkę amino ?... bo niby je codziennie jem... a w cale że nie :)
bo dzisiaj rano rozwalająca sytułacja w skepiku - kupuje zupe jak co poniedziałek o 9 rano to podstawa
a mój nauczyciel z matmy : ze od jedzenia zupek w proszku dupa rośnie i jak będe tak codziennie to będę siadać na dwuch krzesłach
i będe zajmować dwa miejsca w autobusie :) haha a nie prawda bo w atobusie stoje bo nie ma miejsca :P
lol i dyskusja na mój temat :) ps. a pan na tych kawa to też długo nie pociągnie :)
i jutro celowo się spóźnie na matme bo przecież musze zupkę zjeść a na dziesiecio minutowej przerwie nie zdąże bo prez cała przerwe będe stać w kolejce po nią :) haha
dobra kończe opowiadać o mojej rannej przygodzie i lece robić ściągi na fizykę :)
pa :***