wracam ze szkoły i nie mam siły na nic. czuję się jakbym miała za sobą kilka nieprzespanych nocy i w dodatku była po kilku ostrych melanżach. a wieczorem. po kilku godzinach spędzonych przed telewizorem lub komputerem. po kilku buchach i długiej kąpieli włączam vivę i tańczę przed lustrem jakbym wzięła kilka kresek. w chuj to lubię.
każdy preteks jest dobry żeby urwać się wcześniej z lekcji :
- ja już idę bo mam zwolnienie
- a ja idę ją odprowadzić na przystanek
- haha... szok i smiech na sali ^^
- Mateusz z powrom do klasy...
****
- masz gumkę ?
- nie ...
- łee to dupy :/
****
uwielbiam moją rozjeaną klase
pozdro 2 tB
no to kaczorek :) strzałka