Chciałabym być już poprostu pewna tego...
Nie bać się już...
Oddać temu.
Czemu tak trudno ?
Czemu nie da się tak poprostu sprobowac ? co mnie hamuje?
Śnię...a te sny... są cięzkie dla serca.
Rzeczywisctosc...ahh... to co monotonne i najbardziej szare w zyciu... to na czym nam zalezy a najczesciej to spieprzamy...to wszystko wokól...dlaczego ?bo sie boimy. Ja sie boje. choc chce...przerwac to .. juz .teraz.
Rok 2011 zaaliczam do najciezszego, najtrudniejszego zyciowo ale i najwazniejszego.
Częściowo dzięki Tobie ;*
staralam się zmienic.
[.chce zeeebys sie staral wiem ze samolubnie to zabrzmi ale wtedy sie nie boje.]