jak zwykle wszystkie plotkary sie dowiedziały;(
jestem zwykła kurwa doszłam do wniosku... mama wie ze zarcie mi poprawia humor
kupiła pizze... czyli na obiad kolo 700 (kcal) do konca dnia nic nie zjem nawet ochoty nie mam
licze tak na oko bo wyrzuciłam solidny kawałek jak była mama w kuchni... genialne rozwiazanie BALKON...
mam ochote sie zapic... czuje sie jak ta pani na zdjeciu wieeelka i gruba... powstrzymuje sie zeby papierosa nie zapalic... kawa ide wode wstawic i wypije solidny kubek...
Chudego kochane :*