Ja wiem, że jest Ci ciężko. Wiem, że za dużo złego zjadłaś i teraz krztusisz się okruchami. Po traumatycznych doświadczeniach zawsze zostają okruchy, prawda? Na duszy. Nie znikają. Ja wiem. Wiem, że życie Cię spycha w ciemną czeluść, gdzie nie ma ani światła ani powietrza. Wiem, że nawet gdyby tam były, to nie masz siły ani patrzeć, ani oddychać. Ale wiem też, że sobie z tym poradzisz. Zawsze ze wszystkim sobie radzisz. Diamenty takie jak Ty nie pękają tak po prostu. Wszystko Cię może porysować, wszystko Cię może boleć, ale nic nie jest w stanie Cię złamać. Ja wiem, że o tym zapomniałaś. Czasem zapominasz. Ale po to masz mnie właśnie, żebym Ci o tym przypominała. Po to się ma przyjaciół. Właśnie po to. Za każdym razem, kiedy będziesz czuła, że gaśnie światło, ja przyjdę do Ciebie ze świeczką. Nie zostawię Cię. Nie będziesz sama.