Eh......dzis okropny dzień....14 LUTY "WALENTYNKI".........niby miło niby nie.....przyjemnie było patrzeć na te szczęsliwe pary przechodzace koło pałacu kultury z kwiatami i innymi prezentami....taki ich słodki dzień.....Jednak jakos mi sie zrobiło dziwnie przykro, w¶ród przyjaciół poczułam sie taka samotna, zaczeło mi brakować kogo¶ do kogo mogłabym sie przytulić......ale trzeba wkońcu sie przyzwyczaić do samotno¶ci, w sumie nie jest wcale straszna.....zaczełam j± lubić! Nie chce wracać do Bieżunia już wogóle, chciałabym juz tu zostać.......zapomieć i zacz±c żyć od nowa....a moje walentynkowe postanowienie" Rzucam palenie".....