photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 LUTEGO 2012

"Czasem zstanawiam się, czy to wszytsko ma sens... Czy warto się silić, tworzyć nowy wers, pozostając tym, kim się jest w rzeczywistości, poddać się nieznanej przyszłości"

 

 

Uwielbiam takie dni, kiedy mimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się tak po prostu tym co mam.

 


A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna? Może tak naprawdę chodzi o to, aby miec pewność, ze on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu; ze można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym.
..

 

 

Z czasem zastanawialam się nad sensem życia - życia bez Ciebie... Początkowo go nie widziałam, żyłam w przekonaniu, że jeśli nie ma Ciebie to i ja jestem nikim. Z kolei przez te pół roku zobaczyłam tzw. światełko w tunelu... Dostrzegłam je, gdy po raz pierwszy usmiechnęłam się szczerze, bez żadnego powodu, tak po prostu.
Dziś wiem, że nie zależy gubić sensu na tak długo. Istotą zycia jest uśmiechać się do samego siebie, gdy nie ma kogoś kto podzieliłby ten uśmiech, kto szeptałby, ze jest ON czymś, co pomaga przetrwać.

I nawet najlepsze fajki wymiękają przy jego pocałunkach!

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika maluszek25.