cześć. : 3
jeszcze raz Celofan, obrócone do góry nogami, żeby było tak originalnie.
teraz nie jest za fajnie, bo cały czas o nim myślę.
no kocham go, normalnie się zakochałam. nie wiem po co.
nie wiem dlaczego.
nie wiem za co. ale go kocham.
codzień topie sie w jego spojrzeniu i słabnę, gdy przechodzę obok.
to jest jakaś masakra. /
a dzisiaj na wf graliśmy w palanta. na matmie była wychowawcza.
na polskim gadaliśmy o testach. na dwóch matmach + kolejnej prawdziwej
wychowawczej - informatyka, ale tu były brechty. <3
a tak jeszcze coś, to baterie mi padły, super jest. będę musiała albo zawiesić,
czego mi się nie uśmiecha robić, albo po prostu wsadzić baterie do ładowarki,
czego też mi się nie chce robić.. albo będę grzebała w PŁYTACH, brawo.
nie ma to jak zdjęcia z dzieciństwa. zobaczymy co da się zrobić.
+ od sis z laptopa stare zdjęcia ostatnio oglądałam, to będę musiała poprzesyłać sobie
na mejla i bedzie co oglądać. oukay. ale się rozpisałam.
no to idę jeszcze 2Omin. popisać z DOKTOR Nati ;-* i oglądać Pierwszą Miłość.
eloszka <3
zaraz przyjdzie zimny napój :D mrav <3