Marzą mi się takie nogi. Śnię o nich po nocach *.*
Hmmm ... chcę spróbować ;) Ale czy się uda nie wiem, nie mam motywacji jak zwykle. Chyba nigdy jej nie znajdę. Ale chcę spróbować teraz. Codzienne chodzenie do szkoły gdzie mam jakieś 6 km robi też swoje w dwie strony.
Będę niestety chyba musiała wstawać pół godziny wcześniej (6:45) jeśli chcę jeść śniadanie przed szkołą (nigdy nie jadam) a wiem, że to najważniejszy posiłek więc chyba będę musiała się przełamać.. w sumie to nie problem.
Codziennie wieczorami po kąpieli będę siadała i zapisywała sobie wszystko. Nie wiem czy codziennie będę do Was pisać, zależy jak z czasem.
Szukać w internecie co do jedzenia będę chyba tylko częściej pomysły na śniadanie i kolację. Obiady? To raczej od ferii. Bo kończę dość późno i nie mam czasu bawić się w kuchni.. niestety.
Także mam nadzieję, że przetrwam chociaż tydzień (byłby to sukces dla mnie).
Waga : 64.
wzrost : 166,5