Odwróciła się do okna, by po raz ostatni ujrzeć piękny widok, który witał ją co rano... "jeszcze tu wrócę, przysięgam" -powiedziała.
Ciągnąc za sobą mały kuferek wyszła z pokoju, wycierając błądzącą po policzku łzę.
Bez pożegnań i rozstań, powroty nie miałby swojej magii.
Rozłąka uczy nas doceniać.
* * *