2 kwiecień 2014, 22:47
jest środa. Alex się nie odzywa, a z Garym... niby jest dobrze, ale mimo wszystko czegoś brakuje. w piątek będzie wszystko jasne. chciałabym, żeby mi wyszło z Garym, ale wiem, że to niemożliwe. wiem, że nam nie wyjdzie, po prostu... czasami tęsknię za Alexem, myślę o nim, ale boję się, że wciąż coś czuję do Gary'ego. i już chyba powoli tracę wszystko... to jest takie dziwne...