brak zdjęć + efbeelowa jakość = kiepskawe wakacyjne zdjęcie zboża.
piję herbatę <3 co do tego tygodnia - był wyczerpujący. tyle stresu naraz nie jest dobre dla nikogo. spanie nie było żadnym spaniem, tylko przewracaniem się z boku na bok.
i efektem tego właśnie ' spania ' było dzisiejsze zaspanie. ale to przecież normalne, kiedy ma się na 9.50. taa. pierwszy raz w życiu byłam gotowa w 20 minut po wstaniu, łącznie z myciem głowy ; o ale ostatecznie zmęczyłam się tym spieszeniem się i i tak nie poszłam na polski. <brawo>
lecę nadrabiać internetowe zaległości.