Znow wakacje na tapecie;D
No bo co tu dać.. Nie wiem.
Od rana szpitale. Dziś ligota i zabieg. W koncu nie lubię szpitali.. nienawidze zapachu szpitali.. !
Ale wytrzymałam całe szczęście był całkiem sympatyczny lekarz. Na moją prośbę..dał mi po 3 dawkę znieczulenia:)
A co sobie bd załować. ! Powbijał co miał powbijać... pogrzebał...wyciął wyrwał..i zaszył.. no i naprawił mi rzekomo nogę.
Bałam się jak cholera!!! Ale nie bolało zamknełam oczy zatkałam uszy i spiewałam w myślach zeby nie zacząć panikować.
Nienawidze szpitali! Panicznie się boje róznych zabiegów itd. Teraz się wyciszam.. wrociły najgorsze wspomnienia z ostatnich
miesięcy. Znieczulenie powoli schodzi...czuje ból.. ale nie jest najgorzej.Ogólnie to dostałam zwolnienie z zajęć szkolnych na tydzień. I miesiąc z wf-u co za tym idzie i z tanców.!:( NAJGORZEJ EVER!!!!:(
Pan. G. Mnie wywali! :( Ehhh. Na pocieszenie dostałam paracetamol i zaproszenie na sciagniecie szwów i kontrole.:)
Dziś też moja perełka ma urodzinki!!!<3
Sto lat Kochanie:*:*:*!
Jest mi smutno..i przykro że nie moge być dziś z toba :(:(:( Mam nadzieje ze to odbijemy:D MUsimYY.:*