będzie o Podróży, bo jakżeby inaczej być miało?
skoro ta Podróż codziennie się myśli, i pod powiekami, i w snach, i w zapachach.
we wspomnieniach nieuplecionych jeszcze.
skoro ta Droga codziennie do siebie woła.
...a kiedy znów wyjdę na Camino, to będę człowiekiem wolnym i tylko słońce nade mną i ziemia pod stopami, i mantra, żeby iść.