zdjęcie ze wczoraj. a dzisiaj niedziela. [nienawidzę niedziel.] napisałam wypracowanie na polski, aż sama nie wierzę, że wycisnęłam z siebie 4 strony dość mądrego tekstu. opisałam te przewielebne tańce. powiem wam, że dzisiaj po raz pierwszy od dłuższego czasu ogarniam szkołę, ale wiem, że to potrwa niedługo. nigdy nie ogarnę społeczeństwa szkolnego. idę się uczyć geografii i biologii. + za bardzo się rozpisałam. -.- joł. ^^