Już tak niewiele zostało, taaaaaak bardzo zleciało! :) A ja stresuję się, jakbym to ja brała ten ślub... :D Chyba czas w końcu kupić tą wymarzoną sukienkę. Dwa podejścia już były. Przede mną trzecie, mam nadzieję, że owocne...
Tymczasem Rzeszów time z rodzicami ;-)