Dzisiaj dzień mega śmiechu ;3
Najpierw wybieranie chłopakom , na dzień chłopaka bokserek i skarpetek <33
Potem na kebaba , na rynek słuchać spiewów , spotkanie milion osób , i swóch niespodziewanych , wsumie to dobrze że werszcie ich pozałam ale nie w takim stanie jakim byłam , hamburger w ręku cała uplamiona , nieogarnieta masakra ;x
ALE OKS <33
Potem park i osikane spodnie ;c bładzennie jechani ze skarpy , ziemia w buzi ;c
Własnie wróciłyśmy do mnie do domku wzieły plecaki i pozmykały <333
W piątek powtórka <33
LOF KADI , JOL AND PAT <3