/Zaczęło się niewinnie, spokojnie, bez rewelacji,
zabrali mnie na stadion, nie czułem wtedy tej pasji,
no i wiesz co? Zgadnij, już żyć bez tego nie mogę,
a Lech stał się w życiu moim największym nałogiem,
no więc ruszam w drogę, przez świat za Kolejorzem,
Boże wiem, że pomożesz aby dopisało zdrowie,
to wiem i to jest piękne, każdy z nas wkłada w to serce,
poświęcenie swój czas, i wiele więcej./