zawsze możesz spodziewać się dnia, w którym zrozumiesz, że wszystko, co do tej pory miałeś..co było dla ciebie pewne-już nie istnieje. to już tylko coś, co usilnie próbujesz zatrzymać w tym stanie, ale nawet nie umiesz określić, co to jest. a chyba najłatwiej nazwać to iluzją. i nawet już nie wiesz, czy ci przykro, czy może nie czujesz nic. i zastanawiasz sie, czy już za późno? czy to koniec, a może właśnie początek...? i musisz tylko znaleźć odwagę, żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie. i czy naprawdę nigdy nie jest za późno, żeby być szczęśliwym? podobno zawsze dostajemy tylko tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
zacznijmy życie każdego dnia od nowa.
xxx
I tyle. I spakowała się. I wyszła.