niezdecydowanie pełną parą. jakież to już męczące, poważnie. i co,całe życie będzie tak samo? chyba żartuję sama z siebie. nędzny żart, mało pomocny przede wszystkim. ciągła walka z myślami, a najgorsze jest to,że ja sama nie wiem, którą z nich się oszukuję ;-) brakuje mi czegoś konkretnego,czy tylko piątej klepki? ale skoro tylko wariaci są czegoś warci,to może jest jeszcze nadzieja,Alice? bo przecież.. jakoś-to-będzie: to wyjątkowo mało precyzyjny plan, ale to jedyny plan jaki zawsze miałam :)
xxx