potrzebuję przystani , tak dawno mnie tu nie było , ciągle "coś" , już tęsknie za pustym echem wakacyjnym , pachnącej skoszonym zbożem , upalnym dniem , i za Tobą obok conajmiej trzy razy w tygodniu , już zamienia się tylko w jeden dzień -.- . Nie mogę usiedzieć w miejscu , nawet na chwilę, bo przecież nie wierze w przystań tak blisko, morze emocji, łzawo słone, rozgrzane jakby dopiero wypłynęło zza słońca , znów tu jestem , wróciłam , choć pewnie nie na dłuższą mete , zatrzymuje sie slowami i fotografiami , ostatnimi czasy czynisz w moim życiu namiastkę cudów świata , dziękuje .
__________________________________
Rok i sześć miesięcy razem <3
dziękuje dziękuje dziękuje .
edit: Turn Up the Love