cz. 2.
11 listopada w Warszawie; popijawa z Julką, Karolina i Kacprem - impreza w Pachy - powrót o 5 do mieszkania, jakiś koleś przyszedł z nami. Niespanie Karoliny i Kacpra, poranne pójście na zajęcia, prezentacja Julki; cały dzień z Kacprem, który wychodził na balkon owinięty w niebieski kocyk :) ; Forum rolników z Franczeskiem i spotkanie ekipy Rolasów :) ; pijalnia z pełnym stołem piwek; odwiedziny Asi i Filipa w Polsce; prezentacja Klaudii W i przebranie sie w maskę diabła i futro; wuja Heniu i wożenie Kondzia na taczce; wciskanie oka przez Kondzia śpiącemu Batonowi; cudowna wigilia u Karoliny z prezentami; odwiedziny Kacpra w mieszkaniu i spontaniczny wyjazd do Wrocławia o 2 w nocy :) ; pieczenie pierników z ciocią Marcią; wigilia Koła Naukowego Rolników, z której jest właśnie to zdjęcie :) święta - czyli ja i moja geriatria; Sylwester u Władexa z Rolasami - przyniesienie znaku drogowego na moje podwórko; spotkanie z dziewojami z Mogilna; urodziny Bobrzego; obcięte włosy do brody i wygldanie jak 14letnia dziewczynka; sesja zaliczona i pójście do pracy; Warszawa z małym, mądrym Kondziem; miał być Toruń i Pauli urodziny,ale choroba mnie pokonała; powrót do Poznania i już zaczyna się ostatni semestr studiów. wiele by tu jeszcze opisywać,ale na dziś starczy ;)
pozdrawiam tych, którzy tu jeszcze zaglądają :) :p