stęskniłam się za tym miejscem. Aż dziwne,że nadal pamiętam to dziwne, otrzymane na samym początku hasło. Ale w sumie tez dziwe, gdybym go nie pamiętała,skoro jest w użytku od 11 lat.
11 LAT - czaicie, że ten mój fotoblog ma już 11 lat... masakra...
wstawiam zdjęcie nieaktualne, bo świąteczne,ale jest tak pozytywne,że nie mogłam się oprzeć :) nie chciało mi sie robić kolażu ze wszystkich tych miesięcy mojej nieobecności tutaj. A tyyyyyle się działo! no i co z tego,że są snapy, relacje na insta ( w sumue tam można dodawać normalnie fotki,ale mi się nie chce), ale jakoś sentyment do tego miejsca jest niezmiernie wielki. Dlatego znów tu piszę. O rety, jakby pisanie pracy licencjackiej szło mi tak dobrze, jak pisanie notki tutaj :p tak samo pisałam, gdy musiałam pisać inżynierkę i magisterkę :p
od września tyle się działo,że szkoda, gdyby to pamięci umknęło, więc małe wspomnienie wszystkiego:
roczek Kondzia i Łukiego impreza niespodzianka; wizyta w Ilnie z Sylwią i odwiedziny Anny i Janeczka; wesele z Łaganem; obraz od Łagana; Kondziu w Kłodzinie i jego pomoce w kuchni; rozpoczęcie III roku i piwko z Julką, Karoliną, Klaudią, Tomkiem; Andrzej RzęRzę spotkany przypadkowo i wizyta w Biocentrum z tłumem starych dobrych twarzy z Rolnictwa; Julka i filmik z jej sztuką picia wina (z plastikowego kielicha:p ); żużel w Toruniu; 5 lat z Batoniastym!!!; łyżka do butów u Batona w chacie z nóżką sarny xD ;