Witajcie kochani
Jeszcze na troche mnie tu nie będzie, wybaczcie ale brak sił i chęci na bloga.
Jak zawsze po powrocie z Polski, zachorowałam, katarek i kaszelek męczą.
Wiem że wielu z was czeka na zdjęcia z wesela, wybaczcie, ale nie będzie ich.
Myślę że to jednak prywatne wydarzenie dla mojej siostry i jej męża.
Bowiem jest tu również wielu którzy chcieliby
tylko zobaczyć jak się bawiliśmy by mieć o czym plotkować.
Tak więc trzymajcie się...
Cudownego weekendu wam życzę :*