,, Dobranoc kochanie, Kocham Cię bardzo mocno.. " To zdanie chciałabym słyszeć z Twoich ust codziennie.
Chciałabym otwierać oczy i widzieć jak śpisz.. jak przyciągasz mnie do siebie, abym dalej spała. Potrzebowałeś o wiele więcej
snu niż ja. Uwielbiałam spać zakryta kołdrą pod samą szyję, a Ty się zawsze odkopywałes.. Ale uwielbiałam spać z Tobą,
uwielbiałam wiedzieć, że jesteś obok. Nieraz przenoszę się wspomnieniami w tamte chwile.. i może jest to bolesne, ale czuję
Twoją obecność, nawet wtedy, gdy już nie jesteś przy mnie. i zapewne już nigdy nie będziesz.. Teraz leżę sama, w
pustym łóżku, z pustym sercem. Zabrałeś kawałek mnie i trudno jest mi się zregenerować. Codziennie tęsknie. Chciałabym
zadzwonić i Ci to powiedzieć, ale wiem, że juź jestem dla Ciebie nikim. Cholernie się boję, że mi znowu pokażesz, że już nic dla
Ciebie nie znaczę. Jestem pewna, że tak by się stało, tak jest zawsze. Wolę zasnąć z myslą i nadzieję, że moze jednak choć
troszkę tęsknisz.
Dobranoc, mam nadzieję ż się dzisiaj spotakamy. Chcę śnić o Tobie.