mam takiego małego pogodowego doła... nic mi sie nie chce robić, najchetniej cały dzień spedziłabym w łóżku!! Zamiast tego jednak siedzę przed kompem cały dzień, słucham "Bezpowrotnie" Kasi Kowalskiej i jem wszystko co znajde słodkiego... staram sie nie patrzec za okno bo pada, jest strasznie szaro i ponuro :( od rana siedze jeszcze w pizamie i ziewam!! Czy tak musi wygladac koniec wakacji?? Chciałam je wykorzystac do ostatniego dnia jak najlepiej!! a co tu roobić w taka pogode...:|:[zly]:[zly]