MOJA NIKI
W ciemności jej twarz oświetlana tylko blaskiem włączonej komórki. W słuchawkach jedna z tych smutnych piosenek. Ogląda jego zdjęcia. A po policzkach płyną strumienie łez. Jakie to łzy? Nie mam pojęcia jakie. Pewnie łzy szczęścia, strachu, miłości... Pełne każdego uczucia jaki ona czuje w tym momencie do niego. A kocha go całym sercem. I boi się o niego każdego dnia. On pojawia się i znika. Jak bumerang wraca do niej, bo też nie może bez niej żyć. To nie jest takie łatwe mieć kogoś a jednocześnie nie mieć. Ona psychicznie wysiada. Popatrz na jej zdjęcia. Oczy są pełne strachu i miłości. Usta się uśmiechają, jednak to nie jest taki uśmiech jaki wtedy gdy on wraca. Skąd to wszystko wiesz? To bardzo proste. Opowiadam Ci moją historię. To jest moje wnętrze. To są moje uczucia. Moja miłość. Mój strach. Poświęcenie. Odpowiedzialność za drugiego człowieka. Troska. Wiara w kolejny dobry dzień. Pamiętaj, po burzy zawsze przychodzi słońce. Nie zawsze od razu, ale przychodzi. To jest ta prawdziwa miłość. Zamknęła oczy i dalej płynęły łzy, gorące jak lawa. A w słuchawkach : My head is under water but Am breathing fine. Cuz i give you all of me. And u give me all of you.