sprawa najważniejsza!
Ta oto urocza blondynka ze środka obchodzi dzisiaj swoje 18ste urodziny! Życzeń tu nie będę pisać, wyślę je gdzie indziej.
Tu tylko tyle, że miło jest mieć pełnoletnią Mamę w końcu
Stooo lat Kochanie
____________________________________________
z innych to dużo się działo w ciągu tego miesiąca. Zbyt dużo żeby to wszystko opisywać, chociaż chciałabym. Ale kto chciałby to czytać?
z ważniejszych i ciekawszych:
=> Paulina zmieniła nazwisko! Ogólnie ten cały rozgardiasz ślubny mi się podoba, włączając w to wyciąganie drucika z kabla i kradzież gałęzi spod bloku o świcie Wesele też było świetne- Sonia się wytańczyła, Sonia się opiła, Sonia poznała niesamowicie cudownych ludzi, Sonia nie zabiła natrętnego wielbiciela, Sonia dostała pierwszy prezent urodzinowy, Sonia bawiła się wspaniale!
=> 11 lipca na mega kacu, prawie w całości spędziłam w pociągach, robiąc coś koło 800 km. Ale warto było jeździć po całym kraju dla takiej imprezy sushi, koty, szampan w pociągu, Marriot , bar na 40 piętrze, Wawa nocą, cudowna aranżacja i pyszne driny... Takie 18stki mogę mieć
!
=> Jarocin... Duużo alk, dużo muzyki (chociaż niekoniecznie dobrej), dużo nowych znajomości, w większości pozytywnych i ciekawych ogólnie było baardzo dobrze!
=> Animator w Poznaniu- zajebista impreza i sprawa!
=> Koszalin- połowicznie z dzieciakami, w którcyh zakochuję się coraz bardziej z każdym widzeniem, a połowicznie z Bratem- czyli znowu picie. Opijanie moich urodzin zakonczone przez nas o 9 rano, stan dnia następnego, wszystkie rozmowy i śmiechy- było bardzo pozytywnie i zakręcenie!
=> Chociaż koszalińskie wariacje nie mogą się równać z tym co działo się w Gdańsku... Meduzy, mafia, Wall-e, biedronki, morderstwo w sklepie, powrót ze spaceru i miliony innych schizów, czyli jak Sonia trafiła na podobnego sobie Wariata te kilka dni było mega cudowne i pogromowe, na pewno będę je dłuuugo wspominać
=> kolejny pobyt w Koszalinie polegał głównie na chodzeniu po Mielnie i spaniu, ale też był dobry. Jak to określił Tomek 'wiesz już czego w życiu na pewno nie chcesz robić'
=> no i wooodstock! Ale do tego to ja chyba stworzę osobną notkę, bo warto
__________________________________________________
'coś czego nie można kupić ceny nie ma wcale,
chodzi tylko o to, by rozumieć się nawzajem .'
i co się dziwić, że koncert farbenów mi się jednoznacznie kojarzy?!
_________________________________________
Teraz biorę się za mniej przyjemne rzeczy... Tak czy siak jestem w domu, więc jeśli ktoś chce się ze mną spotkać- zapraszam
A za chwilę idę robić sałatkę 'na poprawę humoru', chociaż ten jest i tak dobry
__________________________
czemu ostatnio moje wpisy są w tonacji różowo-czerwono-fioletowej?!