"Byc wielki? Jestem! Chcesz definicji wielkosci?
Patrzac na sukcesy innych do ktorych samemu dazysz
Bez zawisci normalnie sie nie wpierdalac nachalnie
Tam gdzie mnie nie chca byc wciaz na swoim miejscu
Ze swoja orkiestra i to chyba wszystko
Ja wole moj rap z mej ulicy towarzystwo
A Ty uhahany stoisz na sadowej sali
Wymachujesz kajdankami nie znasz zycia z klopotami
To brak dobrego smaku przemysl chlopaku...!"