Nic tak człowieka nie cieszy, jak w piękny cieply i sloneczny dzień wyjśc z pracy 2h wcześniej [bo nie ma ruchu i już nawet nie ma co ściemniac] i udac się z ekipą do parku na kocyk i browara :) bardzo fajny dzień wczoraj był, mój NieMąż miał przygodę w postaci ataku jakiegoś zboka, ale na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie.
Ostatni tydzień na univerku wlaśnie się rozpoczął i kooooniec :D
w czwartek ma hand-in z jednego przedmiotu, a resztę 10 maja i wakaaaaaacje :D jak to szybko zleciało, ten rok szkolny nawet nie wiem, kiedy...
zdjęcie - reklama zakładowa i mój bicycl w tle xD