Tyle razy wam biadole, ż w pracy znowu...
że hotele i daleko od domu...
i że czasem robię zdjęcia prywtne;)
no i oto one
z ostatniego maratonu szkoleniowego.
kilka fotek z hoteli Windsor w Jachrance
mam nadzieję, że cosik Wam się spodoba.
Tym czasem ja zaraz lecę do okulisty.
oczy mi wysiadły.
chyba będę okularnikiem jak kiedyś... :)
niestety kilkadziesiąt godzin tygodniowo przed kompem robi swoje...
BUZIAKI:* paaaaa
Oby wzrok jak najdłużej był w formie. A w razie czego zawsze można popatrzeć na świat obiektywem :)