Un Dia A La Vez
Dodano: 27 CZERWCA 2010
4 dni
4 dni
fuck yea!
2 miechy spokoju od katola!
zakończenie roku oblane, logo spalone.
teraz to już tylko CHILLOUT!
4 dni
do tych panów z góry
edit:
przez jakże iście zajebistych rodziców,
nie miałam przyjemności wbić na Open'era i szaleć pod sceną podczas koncertu PJ ; <
zajekurwabiście!
Komentarze
fobija
... i jeszcze co najlepsze myślałam że coś mnie trafi ten cały grandżowy Michaś nie mówił ER., co już w ogóle było po prostu '' zespół Pel Jam'', nie no nie moge. kto go wziąl go raaaaadiaaa?!
03/07/2010 0:20:11
fobija
... ten zasrany grandżowy michaś tyle nie gadał, to byśmy usłyszeli prosto z radia polszczyznę Eddiego, a nie kurde musiałam szukać tego na youtubie za zwaloną jakością. No, ale dzisiaj po raz ęty widziałam tę scenę już w tv. bo pokazywali :>
03/07/2010 0:17:35
fobija
Najgorsze jest to, bo największe zjeby tam były, które w zasadzie w ogóle ich nie słuchają, tylko idą pozerzy '' ooo, jaa byłem na Pearl Jamie na open'erze oo pooopatrz o jaki jestem cool'', a ja beczałam jak ta ostania idiotka siedząca przy radiu zaklinając kobiete, która powiedziała '' no, zgodnie z zasadami musimy kończyć bla bla bla bla'', i to dokładnie w tym samym momencie, w ktorym zaczynało się ' why go' na które czekałam, no z tego co wiem później był Jeremy, jeszcze potem poleciało Black no i Alive a na koniec chyba Rockin' in the free world. I w zasadzie najlepsze kawałki polecialy zaraz po tych dennych 30 minutach. Szlag,by to trafił. Haaha, mnie jeszcze dodatkowo bo przy radiu koczowałam już od 22. i oczywiście to musiałam wysłuchiwać przez 20 minut?! Bronka i Jarka i ich sztab wyborczy myślałam, że zaraz wyjebie się przez balkon. Potem jeszcze 10 minut oczekiwania, które nie bylo aż takie złe w końcu McCready, i
03/07/2010 0:15:52
fobija
Wczoraj, to był istna ściana płaczu. Bradzo, bardzo bardzo fajnie że Trójka puściła AŻ 30 minut z koncertu. Dzisiaj od rana przeglądałam wszystko co było możliwe, wszystkie filmiki na youtubie, co wywoływały u mnie kolejne ataki sama nie wiem czego, galerie ( gdzie, na prawie każdym zdjęciu widziałam Burego, z Danielem i spółą), recenzje, komentarze itd. Oh, ale dzisiaj dostałam prezent bo, moja mama skumała się, jak bardzo mi na tym zależało i jaki odstawiałam cyrk w domu, więc podarowała mi niedzielę z The Hives i THE DEAD WEATHER! z Jackiem Whitem ( Przeeeeeeeeepraszam, musiałam się pochwalić). Tak więc, w niedziele będę szaleć. Ale, do końca zycia sobie tego nie wybaczę, nie wybaczę tej kur.wie pani K. dzięki której tak naprawde mnei na PJ nie było. Ale, mam szczerą nadzieję (szkoda, że matką głupich), że będą jeszcze w Gdyni.
02/07/2010 22:06:06
