Troszkę wspomnień...

Dawno już mnie tu niestety nie było. Może przez brak czasu, zawirowaia życiowe i kilka innych czynników, ale wracam. Dziś kilka takich najważniejszych wydarzeń z mojego życia: 

Stódniuwka, jedno z ważniejszych w tym roku. Kilka tygodni przygotowań, piekna sukienka, makijaż, fryzura tak jak każda z nas lubi wyglądac kobieco i może troche jak mała ksieżniczka. Cudowna noc, którą zapanietak do końca życia, spedziłam ją z najwspanialszym i najważnejszym facetem w moim życiu. Na początku troche stresu, ale potem juz tylko zabawa do białego rana w ramionach mojego Ksiecia.

Rok bycia w cudownym związku, który daje mi swobode byca sobą. Facet, który dba o swoją kobiete w przyszłości zadba rownież o dzieci (m,oj taki jest). 27.06.2015 ta data przyprawia mnie o dreszcze, ponieważ jeszcze nigdy nie czułam sie tak wyjątkowo. Ja i On tylko we dwoje nad cudowną wodą, w ciszy i spokoju, przytuleni i wpatrzeni w siebie. Wspólna obiado kolacja i cudowny długi wieczór.

Caly spedzony czas od zeszłego czerwca jest inny, cudowny, szalony, pełny miłosnych zawirowań i uniesień. Jest wiele wsponień o których chciałabym naspisac lecz zbyt mało czasu, te dwa to takie najważniejsze związane z moim facetem.

Misiu jeśli to czytasz to bardzo Cie kocham ;*

Twoja R!