bardzo długo nie pisałam tutaj, ale jakoś nie miałam czasu. zaczynając tak od początku, to przez ostatnie powiedzmy że 5 dni mieszkała u mnie Blondyna : D Rodzice wyjechali na wakacje więc coś trzeba było robić.. xd. pewnych rzeczy nie pamiętam ale było dobrze... mam wstręt do alkoholu. wczoraj 18. muzyka była taka jaka była ale było bardzo miło i przyjemnie : D ogólnie to w ciągu oattanich dni spałam po 4 godziny na dobę xd. ale jest ok. dzisiaj rodzice przyjechali do domu, szybkie ubieranie a potem na rodzinny obiad do cioci :  ) i to chyba na tyle.

dlaczego nie może być tak jak było wcześniej ? kurva dlaczego dzieje się tak jak się dzieje ? czy to ja jestem wszystkiemu winna .. ? przecież nie da się odkochać z dnia na dzień .. przychodzą w naszym życiu takie chwile, gdzie nagle świat nam się wali, kiedy nie możemy nic zrobić, kiedy kogoś kochamy a mimo wszystko jesteśmy sami .. bez drugiej połówki. kiedy wszystko się układa, a potem jak takie pierdolnięcie piorunem .. wszystko się pali. mówimy słowa które mogą ranić inne osoby a mimo wszystko nadal ich używamy. dlaczego tak sie dzieje ?

nadal kocham.