Przegralam życie, a nawet jeśli nie życie to przegrałam na pewno najbliższe koło z anato :P
taka sytuacja
od jutra znowu Lubliny....
może jakby te trzy tygodnie w domu nie były takie przyjemne, to lżej by się wracało...
No ale, byle do wiosny,
dni juz i tak są dłuższe, także zmierzamy w dobrym kierunku ;>
Trzeba spiąć dupę, trzeba się za siebie wziąć, ciśniemy elegancko przed siebie,
jakoś będzie, przecież jeszcze tak nie było, zeby jakoś nie było ;p ;)
---------------------------------------------
g a l a n t e r i a
p a s m a n t e r i a
k o k i e t e r i a
<3