Jak zawszę rozpocznę od zdania: TYLE SIĘ DZIAŁO!
Ostatnie miesiące to głównie, nowi ludzie, nowe doświadczenia, praca, studia i melanże.
Nie mam ostatnio nastroju na analizy i przemyślenia. Dzieję się. Tyle.
I oby się działo, bo to co się dzieje, już się nie powtórzy.
Z ostatnich rozkmin którę próbuję wyrzucić albo rozwikłać, to kierunek w którym dalej miałby rozwiajać się mój kanał na YT. Mam małą zagwostkę bo to wszystko wygląda teraz na jeden wielki bałagan, a ja chętnie bym go uporzadkowała. Nie mniej jednak, zabawa jest ostatnio na tyle przednia, że zostawiam to narazie na boczku.
Na zdjęciu z Damianem i Ulką, którzy przypomnieli mi jak się patrzy na świat, albo przynajmniej jak się powinno na niego od czasu do czasu spoglądać.
Co moje, to moje. Wspomnienia zostaną na zawsze.