Coś się kończy, a coś się zaczyna.
Według mnie jest to o wiele lepszy rozdział.
Bo po co żyć jak piesek na smyczy kiedy można z tej smyczy się urwać.
To takie irytujące.
I zabawne jednocześnie.
Twoje zdrowie.
Albo nie!
MOJE! Zdecydowanie egoistycznie moje.
Ah... zawsze byłam egoistką.
Dlaczego zawsze wybieram sobie najtrudniejszą rzecz do zdobycia?
KRK <3