Nie lubię ludzi, którzy mówią, że są przyjaciółmi, a za placami obgadują cię nie zostawiając suchej nitki. Faływość sięga zenitu. Nwm kto jest już prawdziwym przyjaciele. Nienawidzę tych którzy udają.
Kim kol wiek są stracili w moich oczach na wartości.