Fotka z wypadu do Łodzi na mecz piłki siatkowej Polska-Włochy. Takich emocji jakie tam były nie doświadczy się nigdy. Było cudowni, marzę już o powtórzeniu tego.
Bardzo chciałam móc zobaczyć Manufakturę i udało się. Poszliśmy do kina na film, później na obiad i tak nam zleciał czas. Udaliśmy się więć do Atlas Areny. Szliśmy do niej z godzinę, każdy uczestnik był wyczerpany, ale gdy tylko dostaliśmy się na halę siły ponownie wróciły. Od kibiocowania i krzyczenia każdego bolało gardło, ale warto było. Później powrót do domu.
No właśnie powrót... Nie to że był nudny czy coś. Pewna osoba sprawiła że teraz potrzebuję jej jeszcze bardziej niż do tej pory. Brak mi ciepła jego ciała, wgl brak mi go całego. Niby nic, a doprowadza mnie to do płaczu. Dała bym wszystko żeby jeszcze raz móc powtórzyć ten wyjazd .
Chcę się do niego przytulić i móc od niego nie odchodzić ! ;( .