Ej ej ej!
tyle się ostatnio dzieje, że nie ogarniam.
jestem ostatnio szczęśliwym pechowcem! tak, można mieć szczęście mając pecha w komplecie.
mam jednakowoż nadzieję, że limit niebezpiecznych sytuacji mam już wyczerpany, chociażby na ten rok...
cokolwiek się jeszcze ma wydarzyć w moim szalonym życiu przyswoiłam sobie już trzy zasady:
1. ludzie to najmniej inteligentne istoty na Ziemi
2. nie ufaj żadnemu człowiekowi, bo każdy kiedyś cię zrani
3. nie ma nic bardziej prawdziwego od tych zasad
brzmi to beznadziejnie i prostacko?
może i tak, ale ostatnie dni uświadomiły mi, że jest to bardziej prawdziwe niż chciałam żeby było.
będąc ostatnio w terenie z Gwarkiem popadłam w depresję z powodu bycia człowiekiem.
to co zastałam w tych jeszcze kiedyś pięknych i czystych lasach pozbawiło mnie jakichkolwiek złudzeń,
jesteśmy zwierzętami bez moralności, uczuć i inteligencji... a najgroszy w tym wszystkim jest brak jakiegokolwiek wytłumaczenia dla tych zachowań, czy można nazwać to instynktem?, jakie podłoże miał instynkt, który kierował panem z drogiego audi z przyciemnianymi szybami, który zatrzymał się w jednej z bocznych,leśnych dróg zostawiając to co sam wytworzył, produkt uboczny jego bytowania - śmieci?
Ciekawi mnie czy gdyby ktoś zostawił w jego pięknym ogrodzie< pewnie stworzonym za wielkie pieniądze przez jakąś firmę z angielsko brzmiącą nazwą> stertę śmieci, których nie mógłby usunąć, czy każdego dnia chciałby je mijać?
Przyroda nie ma wyboru, nie ma takiej mocy by wygrać w tej nierównej walce z człowiekiem i bez względu na jego ingerencję musi 'żyć', walczyć i się rozwijać.
taka kolej rzeczy?
czekam kiedyto postępowanie odbije się nam taką czkawką, że aż udławimy się własną śliną.
żyję w kraju gdzie ptaki śpiewają obok sterty śmieci, gdzie sarna dostaje zawału na widok kolorowych opakowań po nędznym żarciu z McDonald's, gdzie oddycha się fetorem ludzkich fekaliów.
niech ktoś mi powie, że to nie jest chory dysonans?
już nic mi się na tym świecie nie zgadza.
to moje realistyczne stwierdzenie może budzić sprzeciw w sercach wielu jako zbyt pesymistyczne i uogólniające.
I dobrze by było, żeby budziło!
co jeszcze można do tego dodać? oprócz faktu, że człowiek nie szanuje innych gatunków nie szanuje też własnego!
tak, tak relacja człowiek - człowiek, z pozoru wszystko wygląda normalnie ale...fizjologia dialogu? paradygmat relacji Ja-Ty? - gdzie ta relacja stanowi o najistotniejszej konstytucji życia każdego człowieka, a konstytucja ta przejawia się w sposobie jego reagowania na otoczenie, jest miarą jego energii życiowej...kuleje! O tak, jak bardzo kuleje.
Gustaw Falubert powiedział, że aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. O ile skrajny egoizm utrudnia czy wręcz uniemożliwia dawanie, o tyle pycha sprawia, że nie umiemy przyjmować. .. egoizm zniosę, pychę też, bądźcie wszyscy szczęśliwi na swój sposób , ale niewdzięczność? niewdzięczność jest zapłatą świata? zakłamanie? no tak, człowiek przecież ma 'janusową twarz' - jest dwulicowy i nie podaje się bez walki co nie?
suuuper....zajebiste uczucie, kiedy wkładasz w jakąś relację całego siebie, wylewasz mnóstwo potu i łez, angażujesz się emocjonalnie a to co dostajesz w zamian to kilka gorzkich słów i nagle wracasz z chmur na ziemię, uderzając w nią tak mocno, że już nie masz siły wstać.
oto ja - człowiek!
człowiek to już nie brzmi dumnie...
w świecie, w którym człowiek czuje się absolutnym panem wszechrzeczy
w świecie, gdzie pycha każe nam potępiać błędy, od których w swoim mniemaniu jesteśmy wolni
w świecie, w którym umiemy gardzić własnościami, których nie mamy
w tym świecie nie chce mi się żyć!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Aleja różowych drzew bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24