Wczorajsze. Z Tyblą, u Tybli. ;D
Dzięki za Chill. ;D
Pełno śniegu jakby ktoś jeszcze nie wiedział . ;p
Ale nie przeszkadza mi odśnieżanie samochodu,
tylko po to żeby przejechać kilometr do Karoliny. ;p
Drifcik mi się podobał na śniegu, ha ha. ;D
Malujemy ramę i jest piękna, cudowna, wapaniała,
Piotrusiu jesteś najlepszy. ;D
Śmiesznie było dziś usłyszeć wiosennie śpiewające ptaki
i spojrzeć za okno gdzie pełno bieli. ;p
Jeszcze kilka spotkań w tym tygodniu ogranięte,
aż się dziwię, że w ogóle się udało. ;p
Weekend = Adela i ja, Nesta i ja, Zosia i ja, Telimena i ja. ;p