Mała, za czym Ty tak naprawdę właściwie tęsknisz? Za bólem, który fundował Ci w ilościach hurtowych? Za codziennym rozczarowaniem? Za nieustannymi kłótniami? Za upokorzeniami? Za kompleksem, w które Cię spędził? Przecież Ty wcale nie tęsknisz za nim, nie jesteś w końcu masochistką. Tęsknisz za marzeniami, które w nim ulokowałaś. Tylko tyle, że On nigdy nie zamierzał ich spełniać, więc nie ma za czym tęsknić!
photoblog
12 MAJA 2016