maladonatka

Witam B)

niedługo szkoła, nienawidze tedo monotonnego rannego wstawania.

nie chce do tej szkoły..

---------------------------------------------------------------

I była przy mnie,

tak blisko.

zaledwie kilka centymetrów dzieliło nas od siebie.

a ja wciąż powtarzałam sobie,

nie, nie wolno Tobie,

nie przyzwyczajaj sie.

wszystko i tak zniknie,

jak sen,

jak by to się nawet nie zdarzyło.

dziś wracam do domu,

pustego, pozostawionego,

do domu w którym ona tam była.

powtarzała mi,

że kiedyś jej zabraknie,

i że będe musiała radzić sobie sama.

Wiedziałam to,

ale nie sądziłam,

że to stanie się tak prędko.

nie byłąm na to gotowa,

ale stało się,

to nic.

wiem że ona tu jest,

i że myśli czasem o mnie,

w końcu 15 lat była przy mnie.

to nie był dobry pomysł,

żeby tu przyjeżdżać,

teraz nie chce stąd odjeżdżać.

ona jest mi potrzebna,

choć wiem,

że nie będzie jej gdy wróce do domu.

już nie pojedziemy razem do sklepu,

po drobne zakupy,

nie wejdzie do mnie do pokoju,

sprawdzić czy odrobiłam lekcje,

z resztą i tak to ją mało obchodziło.